How to pay estimated tax. Paying estimated tax is easy: you can do it by check, electronic funds withdrawal, or even by credit card. You should use IRS Form 1040-ES, Estimated Tax for Individuals, to pay your estimated tax. The form includes detailed payment instructions.
We've got you covered there too: 1. Fire up your computer, open your web browser, and head to our sign-in page at https://dashboard.mileiq.com. 2. Enter your email address, click "Continue." 3. On the second page, you'll see the "Forgot my password" option. Click on it, and you're on the right track. 4.
The MileIQ Video Tutorial Series will take you from a Beginner to an Expert in minutes! This playlist will show you how to install the automatic mileage trac
Also, despite similarity in names, they have no genetic connection with the European magpie, which, unlike the Australian Magpie, is a corvid. Australian Magpie. Size: The length of these birds is 37 to 43 cm (14.5–17 in) with a wingspan of 65–85 cm (26–33 in). Weight: These magpies weigh between 220 and 350 grams (8–12 oz).
60k+ 5-star ratings. 10 million happy users. 70 hours saved per driver per year. Estimate how much MileIQ can help you save money by automatically tracking business mileage for your company
jurus gambar senam dasar psht 1 90. Szczur: gryzoń, który znany jest ze swojego niezbyt pozytywnego PR-u, coraz częściej wymieniany jest jako jedno z najinteligentniejszych zwierząt. Czy wszystkie opowieści o szczurach mają podłoże w faktycznym stanie rzeczy, czy może inteligencja szczura to tylko mit stworzony przez miłośników tych popularnych zwierząt? Z pozoru słowa szczur, inteligencja i zwierzęcy spryt wymieniane jednym tchem, mogą wydawać się nieco absurdalne. Połączenie szczura z wysokim ilorazem inteligencji zaprzecza temu, do czego przyzwyczaiły nas opowieści, bajki i niemiłe doświadczenia z tymi gryzoniami. Szczur, który w naturalnym środowisku żyje w rurach, kanalizacji oraz w ciemnych zakątkach piwnicy często kojarzony jest z prymitywnym gatunkiem, któremu bardzo daleko do bystrości popularnych zwierząt domowych. Czy jednak mózg szczura funkcjonuje znacznie gorzej niż mózg psa? Czy gryzonie, które potrafią wzbudzić wstręt i strach mogą okazać się jednymi z najinteligentniejszych zwierząt? Co na ten temat mówią badania i eksperci z dziedziny zwierzęcej inteligencji? 1. Mózg szczura a mózg człowieka 2. Szczur – inteligencja, która zdumiewa 3. Inteligencja szczura a wola przetrwania 4. Inteligentny szczur domowy Mózg szczura a mózg człowieka Aby przekonać się, jak funkcjonuje szczur, należy zacząć od zbadania jego mózgu. To mózg, niezależnie od gatunku i jego przedstawicieli decyduje o tym, czy dany osobnik cechuje się inteligencją i sprytem. Mózg i jego budowa decydują o tym, czy zwierzę reaguje na sporą ilość bodźców, czy potrafi rozpoznawać teren, komunikować się z innymi zwierzętami oraz czy potrafi zadbać o własne bezpieczeństwo i przetrwanie. Badania na temat szczurzego mózgu mogą więc wprawić w niemałe zdumienie. Otóż okazuje się, że mózg szczura budową bardzo przypomina mózg człowieka. W czym dokładnie przejawia się to podobieństwo? Wpływ na funkcjonowanie mózgu mają przede wszystkim komórki nerwowe. Im większa ich ilość, tym mózg wykazuje szersze pole działania. Komórki nerwowe u szczurów, podobnie jak u człowieka, otoczone są specjalną substancją, która umożliwia szybkie przesyłanie sygnału pomiędzy neuronami. Zarówno ilość komórek nerwowych, jak i tak zwanej substancji glejowej jest u szczurów podobna do tej, która występuje w mózgu człowieka. Umożliwia to szybką reakcję, przesyłanie i odczytywanie bodźców oraz zaawansowany rozwój komórek. Szczur – inteligencja, która zdumiewa Sprawnie działające komórki nerwowe umożliwiają szczurom poznawanie, uczenie się i zapamiętywanie niektórych, bardzo przydatnych informacji. Dzięki temu potrafią przetrwać niemal w każdym środowisku. Nie bez przyczyny mówi się więc o tym, że szczury (i karaluchy) przetrwają każdy kataklizm. Jest w tym sporo prawdy, a opiera się ona na doskonałym systemie poznawczym tych gryzoni. Co więcej, szczury posiadają zdolność uczenia się, w tym przede wszystkim na własnych błędach. To rzadkość w porównaniu do innych zwierząt, którym nauka idzie znacznie wolniej i błędy muszą zazwyczaj zostać kilkukrotnie powtórzone, zanim w mózgu zakoduje się informacja ostrzegawcza. Jeśli więc kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego tak trudno złapać szczura w pułapkę, być może miał on już z nią kiedyś do czynienia i nauczony własnym błędem, drugi raz się do niej nie zbliży. Inteligencja szczura a wola przetrwania Szczury cechują się także doskonałą umiejętnością rozpoznania terenu. Kiedy wchodzą na nowy obszar, poświęcają kilka dni na to, aby dokładnie zbadać warunki, w jakich się znajdują. Dzięki temu „rysują” w głowie mapę niebezpiecznych zakamarków, podejrzanych elementów oraz podejmują, jak się wydaje, bardzo racjonalną decyzję o tym, czy warto zostać w danym miejscu na dłużej. Ta ostrożność i niechęć do ryzykowania powoduje, że szczury są w stanie zamieszkać niemal w każdym środowisku, o ile sprzyja ono ich bezpieczeństwu i możliwości przetrwania. Decyzję o pozostaniu w danym miejscu, szczury podejmują grupowo. To kolejna cecha, która wyróżnia te zwierzęta, i która świadczy o ich rozwiniętej inteligencji. Podobnie, jak przedstawiciele innych gatunków, szczury mają świadomość, że w stadzie tkwi siła, dlatego starają się trzymać razem. Co ciekawe, gromada szczurów ma stricte wyznaczone osobniki, które odpowiedzialne są za konkretne zadania. Porządek i hierarchiczny układ sprzyja przetrwaniu, a ryzykowanie życiem dla potrzeb większej grupy jest wliczone w rozrachunek zysków i strat. Wbrew temu, co stereotypy mówią o tych zwierzętach, szczury cechują się także dużym poczuciem odpowiedzialności za swojego kompana. Są w stanie poświęcić własne poczucie bezpieczeństwa tylko po to, aby ratować kolegę, który znajduje się w tarapatach. Świadomość wartości towarzysza to rzadkość wśród różnych gatunków zwierząt, a empatyczne działanie oparte również o szybkie rozeznanie tego, co można stracić, świadczy o wysokim ilorazie inteligencji. Badania wykazują także, że wszelkie próby rozproszenia szczura za pomocą smakołyków, czy innych pokus, po prostu nie działają skutecznie. Szczur nie traci zmysłu orientacji oraz umiejętności podejmowania racjonalnych decyzji. Dba o bezpieczeństwo swoje i swoich towarzyszy, pozostawiając smakołyki dla innych gatunków, dających nabrać się na ludzkie sztuczki. Inteligentny szczur domowy Co do sztuczek, warto również wspomnieć o zamiłowaniu szczurów do uczenia się nowych trików. Tę umiejętność warto wypróbować ze szczurem domowym, który z pewnością uraduje się z możliwości pogimnastykowania swoich szarych komórek oraz spędzenia czasu w towarzystwie człowieka. Po raz kolejny należy tu obalić nieprzyjemne dla szczurów stereotypy — wbrew temu, co się o nich mówi, to bardzo towarzyskie zwierzęta, które przepadają za wspólną zabawą i uczeniem się nowych komend i sztuczek. Czego może nauczyć się domowy szczur? Reagowania na imię, wchodzenia na dłoń, stawania na dwóch łapkach na zawołanie. To tylko niektóre sztuczki, które przyniosą wiele radości Tobie i Twojemu pupilowi. Szczególnie inteligentny szczur potrafi nawet nauczyć się aportować przedmioty, przynosić jedzenie, oraz wykonywać wiele innych sztuczek, które potrafią zaimponować człowiekowi. Jak to więc jest, czy szczury są mądre, czy może warto nadal zamykać je w stereotypach? Zdecydowanie nie warto. Szczury to jedne z najinteligentniejszych zwierząt i najwyższy czas, aby docenić ich spryt, wolę przetrwania i umiejętność odnalezienia się w każdym terenie. Warto pamiętać także, że szczury przejawiają sporo towarzyskiego zachowania względem ludzi, dlatego następnym razem, kiedy spotkasz w piwnicy szczura, spróbuj podejść do niego z sympatią i podziwem dla jego intelektu.
Czy pies obronny powinien być agresywny? Z pojęciem agresji u psów jest pewien problem, który polega na bardzo częstym stawianiu znaku równości między psem obronnym i agresywnym. Pies, który towarzyszy swojemu panu na spacerze po wyludnionej, ciemnej ulicy lub pilnujacy jego posiadłości, musi mu dać poczucie bezpieczeństwa i pewność, że jeśli zajdzie potrzeba stanie, i to skutecznie, w jego obronie. Ale tylko wtedy kiedy będzie to konieczne. Zrównoważony psychicznie, dobrze wyszkolony pies obronny nie rzuca się na wszystko co pojawi się na jego drodze, nie atakuje ani ludzi ani innych psów, bo po co ? On zna swoją siłę i możliwości i nie ma potrzeby nieustannego ich demonstrowania. Idzie spokojnie u boku swojego właściciela, cierpliwie czeka, aż jego pan skończy pogawędkę z grupą turystów, którym bez problemu pozwoli się pogłaskać. Duży, agresywny pies to poważne zagrożenie dla otoczenia i poważny kłopot dla jego właściciela. Nie należy czekać aż kogoś zaatakuje, przy pierwszych oznakach agresji trzeba niezwłocznie zasięgnąć porady doświadczonego behawiorysty, który pomoże wytłumić te bardzo niebezpieczne skłonności. Miałam kiedyś pięknego sznaucera olbrzyma. Wybierałam go spośród pięciu wspaniale odchowanych, przyjaznych, radosnych i pewnych siebie psów. Jego układanie było prawdziwą przyjemnością, bez problemu skończyłam z nim szkolenie na poziomie „Pies Towarzysz” I i II stopnia, a potem trzy stopnie szkolenia obronnego. W tym czasie były w Polsce tylko dwa sznaucery olbrzymy z najwyższym wyszkoleniem obronnym: mój Tauri Mars Barbarossa i Gordon Annopolis, z którym spotykaliśmy się na wystawach kynologicznych, bo oba były także championami wystawowymi. Jest to dowód na to, że twiedzenie „im piękniejszy tym głupszy” u psów się nie sprawdza. Często jeździłam z całą rodziną i oczywiście moim psem na camping. Z reguły pojawienie się czarnego, potężnego psa powodowało duży szmer niezadowolenia i pełne obawy spojrzenia, co to teraz będzie. Rodzice przywoływali dzieci, żeby na wszelki wypadek mieć je na oku. Po kilku godzinach, kiedy zobaczyli, że pies nie szczeka, leży sobie spokojnie i nikogo nie zaczepia, zaczęli nieśmiało podchodzić i pytać czy on na pewno nie gryzie. Zapewniałam, że nie, więc pojawiły się dzieci, które Tauri uwielbiał. Siedziały mu na grzbiecie, plotły warkoczyki na brodzie i grzywie, wiązały kokardki i ubierały w różne koszulki, co pies znosił ze stoickim spokojem. Kiedy wykryły, że reaguje na komendy, setki razy posłusznie, na komendę małych dzieciaków siadał, warował i przychodził do nogi. Był ulubieńcem całego campingu, a kiedy wyjeżdżaliśmy, wszyscy pytali czy i jakim czasie przyjedziemy w następnym roku, bo lepszej przedszkolanki jeszcze na campingu nie było. Na szczęście Tauri godzinami pływał w jeziorze, w przeciwnym razie po takiej ilości smakołyków jakie mu znoszono, do domu wróciłby kwadratowy. Zdarzali się oczywiście tacy, którzy lekceważąco wzruszali ramionami - to ma być pies obronny? Bo tak się jakoś przyjęło, że pies obronny ma budzić strach i rzucać się na każdego przechodnia. Tak zachowujący się pies jest psem tchórzliwie agresywnym a nie obronnym, który, jak sama nazwa wskazuje, ma bronić, a nie atakować, a jeśli już atakować, to tylko w obronie. Warto wiedzieć, że nadmierna agresja wcale nie świadczy o odwadze, a raczej o braku pewności siebie. Mam znajomych, którzy kupili sznaucera olbrzyma i denerwowali się, że jest tak dobroduszny, że w przypadku zagrożenia pewnie by czekał aż właściciele go obronią. Tłumaczyłam, że pies ma doskonałą psychikę psa obronnego i jeśli znaleźliby się w niebezpieczeństwie, z pewnością by nie zawiódł. Nie przekonałam ich, uważali, że ich pocieszam, żeby nie było im przykro. Aż któregoś dnia przyszedł do nich bliski znajomy, bywalec domu, pożyczyć wiertarkę. Pani domu poszła po nią do piwnicy, gość został w mieszkaniu. W pewnym momencie w pokoju obok zapłakało dziecko, odruchowo podniósł się z kanapy, chciał pójść je uspokoić. Pies zerwał się z posłania i warcząc zmusił go do odwrotu. Kiedy pani domu wróciła z wiertarką zastała znajomego przyklejonego do ściany, pies siedział przed nim i nie pozwolił mu się ruszyć. Zachował się wspaniale, nie szczekał, nie rzucał się, unieruchomił człowieka, do którego nie miał zaufania i zostawił decyzję swojej pani. Instynktownie, bo nigdy nie był szkolony. Nareszcie uwierzyli, że mają madrego psa. Dobry pies obronny jest jak broń, która daje poczucie bezpieczeństwa, ale też może zabić, dlatego ludzie nieodpowiedzialni nigdy nie powinni dostawać jej do ręki. Psa obronnego nie wolno zaostrzać, bo można z niego zrobić agresora. On ma agresję w genach i jeśli jego właścicielom będzie groziło coś złego z całą pewnością będzie ich bronił. Wspominałam, że mojego sznaucera wybierałam z pięciu doskonale odchowanych psów. Jeden z nich miał pecha. Trafił do faceta, który nie słuchając przestróg postanowił go zaostrzyć. Bez przerwy go nękał i wpadał w zachwyt jak pies mając już tego dość zaczynał na niego warczeć. Prosił nawet sąsiadów, żeby kijami drażnili go zza płotu. Pies rzeczywiście z dnia na dzień stawał sie coraz bardziej agresywny. Właściciela się bał, bo go tłukł, natomiast reszta rodziny była zastraszona i podporządkowała mu się całkowicie. W czasie nieobecności swojego pana teroryzował wszystkich domowników. Był na dwóch czy trzech wystawach, raz pogryzł psa, raz wystawcę, a przez cały czas wszczynał awantury z innymi psami. Właściciel jeszcze nie rozumiał, że zmarnował psa, my byliśmy pełni najgorszych przeczuć. I nie myliliśmy się, wkrótce rzucił się na swoją właścicielkę, gdyby nie to, że zdołała wskoczyć na stół a stamtąd na wysoką lodówkę i tam przerażona doczekać powrotu męża z pracy nie wiadomo, czym by się to skończyło. Teo został uśpiony, żył zaledwie dwa lata, bo miał nieszczęście trafić w ręce człowieka, któremu nie dało się wytłumaczyc, że pies obronny i pies agresywny to nie to samo. Każdy pies obronny ma w sobie uśpioną agresję i w żadnym wypadku nie wolno jej budzić, bo może się to źle skończyć. Ten, kto bezmyślnie zaostrza psa powinien zdawać sobie z tego sprawę. Ci, co wyszkolili psa obronnego wiedzą, że nie jest sztuką zachęcić go do ataku na pozoranta, sztuką jest w odpowiednim momencie go powstrzymać i odwołać, bo pies, który broni nie moze napastnika zagryźć, tylko zatrzymać, unieruchomić i czekać na komendę swojego przewodnika.
Te oznaki mogą wskazywać, że jesteś bardziej inteligentny niż myślisz 20 lipca 2022, 15:17. 3 min czytania Zdarza się, że mało inteligentni (osoby z niskim IQ) ludzie mają tendencję do przeceniania własnych możliwości, ci inteligentni zaś - do ich niedoceniania. W tym miejscu kłania się mistrz Szekspir: "Głupiec myśli, że ma dość rozumu; mędrzec wie, jak wiele mu brakuje". Sherlock Holmes, wybitny detektyw, którego postać stworzył sir Arthur Conan Doyle, słynął z błyskotliwego i przenikliwego umysłu. Na zdjęciu Benedict Cumberbatch w roli Sherlocka Holmesa. | Foto: HARTSWOOD FILMS/BBC WALES / Album/EAST NEWS / East News To, co słynny dramaturg tak zgrabnie opisał, opierając się na własnych obserwacjach, zostało później udokumentowane przez badaczy z Uniwersytetu Cornella. Nazywamy to "efektem Krugera-Dunninga", od nazwisk autorów tego badania. Zatem, jeśli nie jesteś zbyt pewny własnego intelektu, być może to znak, że jesteś całkiem inteligentny - a przynajmniej na tyle, by zdawać sobie sprawę z własnych ograniczeń. Oto oznaki świadczące o tym, że możesz być bardziej inteligentny, niż ci się wydaje. 1. Uczęszczałeś na lekcje muzyczne Badania wskazują, że muzyka pomaga dziecięcym umysłom rozwinąć się na kilka sposobów. Czytaj także w BUSINESS INSIDER Z badania przeprowadzonego w 2011 r. wynika, że rezultaty dzieci w wieku 4-6 lat wzrosły na testach inteligencję werbalną (umiejętność formułowania wypowiedzi, rozumienie komunikatów ustnych lub pisemnych) po zaledwie miesiącu lekcji muzycznych. Z kolei badanie z 2004 r. sugeruje, że 6-latki, które przez 9 miesięcy uczęszczały na zajęcia z gry na keyboardzie lub śpiewu, miały wyższe wyniki IQ niż dzieci, które w tym czasie uczęszczały na zajęcia z dramaturgii lub które nie miały żadnych dodatkowych lekcji. Między ludźmi istnieją różnice poznawcze - lekcje muzyki mogą je zwiększyć. 2. Jesteś najstarszy spośród rodzeństwa Zwykle, choć nie jest to reguła, najstarsze rodzeństwo jest inteligentniejsze od młodszych braci czy sióstr. I nie jest to kwestia genetyczna. Norwescy badacze wykorzystali rejestry wojskowe, by zbadać kolejność urodzenia, stan zdrowia i IQ niemal 250 tys. 18- i 19-letnich mężczyzn, urodzonych pomiędzy 1967 i 1976 rokiem. Wyniki pokazały, że średnio pierworodny miał IQ na poziomie 103, drugi w kolejce 100, a trzecie dziecko - 99. Jak pisał "The New York Times": Nowe odkrycia w przełomowym badaniu opublikowanym w czerwcu 2007 r. wskazują, że najstarsze dzieci miały niewielką, ale widoczną przewagę w testach IQ. [...] Różnice wynikały nie z przyczyn biologicznych, a z psychologicznego współoddziaływania na siebie rodziców i dzieci". 3. Jesteś leworęczny Jedno z badań łączy mańkutów z "myśleniem dywergentnym", czyli formą kreatywności, która sprawia, że wpadasz na nowatorskie pomysły. Generalnie osoby leworęczne były bardziej biegłe w zadaniach polegających na połączeniu dwóch wspólnych obiektów w całkiem nowatorską formę - np. stworzeniu z rurki i puszki domku dla ptaków. 4. Wcześnie nauczyłeś się czytać W tym badaniu udział wzięło niemal 2 tys. par bliźniaków jednojajowych z Wielkiej Brytanii. Ci, którzy wcześniej nauczyli się czytać, mieli lepsze wyniki w testach badających zdolności poznawcze niż rodzeństwo. Autorzy wskazują, że czytanie w młodym wieku zwiększa zarówno werbalną jak i niewerbalną inteligencję. 5. Często się martwisz Rosnąca liczba badaczy skłania się ku tezie, że ludzie zatroskani są w pewnych kategoriach mądrzejsi. Dla przykładu autorzy jednego z badań poprosili 126 studentów pierwszego stopnia, by wypełnili ankiety, w których wskazywali, jak często się czymś martwią. Odpowiadali też, jak często nieustannie myślą, analizują sytuacje, które ich denerwują. Wyniki pokazały, że ludzie, którzy mają tendencję do zamartwiania się, mieli znacznie wyższe wyniki w testach inteligencji werbalnej. Ci zaś, którzy nadmiernie się nie zamartwiają, lepiej radzili sobie w testach na inteligencję niewerbalną. 6. Jesteś zabawny Obiektami tego badania było 400 studentów psychologii. Najpierw rozwiązywali testy na inteligencję werbalną i niewerbalną. Następnie musieli wymyślić opisy do kilku karykatur pisma "New Yorker". Niezależne od autorów badania osoby następnie oceniały popisy badanych. Wnioski was nie zaskoczą - opisy do karykatur autorstwa studentów z lepszymi wynikami testów na inteligencję, były oceniane jako zabawniejsze. 7. Jesteś ciekawy świata CQ, a więc wskaźnik głodu wiedzy i motywacji do nauki nie jest tym samym, co IQ lub EQ (inteligencja emocjonalna). Ale cechuje ludzi mądrych. Jak napisał jeden z profesorów psychologii z University of London, mimo iż CQ nie został tak dokładnie zbadany, jak IQ czy EQ, istnieją dowody, że jest bardzo istotnym wskaźnikiem. - Jednostki z wyższym CQ są generalnie bardziej tolerancyjne, mierząc się z niejednoznacznością. [...] CQ prowadzi do większych inwestycji w swój intelekt i pozyskiwanie wiedzy, zwłaszcza w jej formalnych domenach, jak nauka czy sztuka". Inne badanie dowiodło, że sposób, w jaki ludzie inwestują czas i nakłady w swój intelekt, odgrywa dużą rolę w rozwijaniu zdolności poznawczych. 8. Jesteś bałaganiarzem Naukowcy z University of Minnesota dowiedli, że praca w nieposprzątanym pomieszczeniu stymuluje kreatywność. 48 uczestników badania miało za zadanie wymyślić jakiś nietypowy sposób wykorzystania piłeczki do ping ponga. Połowa z nich, która rozmyślała nad zagadnieniem w schludnych, czystych pomieszczeniach, przedstawiła mniej kreatywne odpowiedzi, niż druga część badanych. 9. Jesteś typem sowy Badanie opublikowane w "The Official Journal of the International Society for the Study of Individual Differences" stawia tezę, że sowy mają lepsze wyniki w testach na intelekt niż ranne ptaszki. Autorzy wywnioskowali, że etnograficzne dowody wskazują, iż "aktywności nocne" w środowisku naszych przodków były rzadziej spotykane niż obecnie. A to oznacza, że jednostki skłonne do siedzenia do późna w nocy są inteligentniejsze, gdyż mądre osoby szybciej przyswajają "ewolucyjnie nowe wartości". 10. Nie musisz ciągle przebywać wśród ludzi Zwykle jesteśmy bardziej szczęśliwi, kiedy spędzamy więcej czasu z przyjaciółmi. Z wyjątkiem bardzo inteligentnych ludzi. Badacze z Singapore Management University i London School of Economics połączyli siły i odkryli, że inteligentni ludzie odstają od reszty, jeśli chodzi o poziom szczęścia związany z socjalizacją. Zatem jeśli ty lub twój znajomy często potrzebujecie solidnej dawki "czasu tylko dla siebie", może to oznaczać ponadprzeciętny intelekt. Nota od wydawcy: powyższy artykuł był pierwotnie opublikowany w listopadzie 2016 r. i został zaktualizowany.
Fot. / Rasy psów Jeśli chodzi o inteligencję roboczą, czyli wykonywanie poleceń, niektóre rasy psów wyróżniają się na tym polu. Jeśli jesteś ciekawy, poniżej znajdziesz kilka często zadawanych pytań dotyczących IQ psów – niektóre mogą zaskoczyć. Czy wiesz w ogóle jak określać IQ psa? Psycholog Stanley Coren stworzył pojęcie psiej inteligencji po przebadaniu tysięcy psów. Niektóre rasy nazwał najbardziej inteligentnymi i opisał to w swojej książce The Intelligence of Dogs. Książka została opublikowana w 1994 r. Do dzisiaj pozostaje przełomowym elementem literatury na ten temat. Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, czy duże rasy psów są mądrzejsze niż małe rasy psów? Albo czy w ogóle psy posiadają inteligencję? Wszystko to jest ważne, jeśli chodzi o ranking najbardziej inteligentnych psów. Spryt w tym zestawieniu to nie wszystko. Poniższy ranking składa się z kilku ważnych elementów: najlepsza rasa psów rodzinnych, najlepszych psów mieszkalnych i najzdrowszych psów. Wszystko sprowadza się do tego, która rasa najlepiej pasuje do rodziny i jej potrzeb. Coren ocenił poziom inteligencji ras w oparciu o instynkty, posłuszeństwo i zdolność adaptacji. Niektórzy psi behawioryści mówią, że to wszystko jest względne. Niektóre rasy są społecznie i emocjonalnie zależne od ludzi, więc są łatwiejsze do wyszkolenia i dużo bardziej otwarte na naszą wizję tego, co powinny robić. Co sprawia, że pies jest mądry? Jednym z przykładów jest pies gończy, i chociaż nie jest wrażliwy, ma lepsze zmysły wzroku i węchu. Podobnie teriery mogą nie przyjmować dobrze kierunku, ale mają doskonały słuch. Z drugiej strony, np.: jeśli twój pies może nauczyć się nowej komendy w mniej niż pięciu powtórzeniach, możesz uznać go za jednego z „psich Einsteinów”. CZYTAJ TAKŻE | Psy przyjazne dzieciom. Jakiego czworonoga wybrać? Najmądrzejsze rasy psów Border Collie Fot. / Border Collie Te psy pasterskie zajmują czołowe miejsca w rankingach, co oznacza, że większość z nich może nauczyć się nowej komendy w czasie krótszym niż pięć powtórzeń. Border collie to jedne z najciężej pracujących ras psów. Mają kochającą i serdeczną stronę, ale także zaciekłą osobowość pracoholika. Są pełne energii – przez cały czas. Ale jak ich inteligencja wypada w porównaniu z innymi psami? Border collie to najmądrzejsza rasa psów na świecie, jeśli chodzi o posłuszeństwo i inteligencję roboczą. W rzeczywistości najbardziej inteligentnym psem na świecie był border collie, który znał ponad 1000 rzeczowników. A ponieważ są psami o dużych zdolnościach adaptacyjnych i doskonałej inteligencji pasterskiej, nic dziwnego, że są numerem 1. Border Collie uczy się nowego polecenia w mniej niż 5 powtórzeniach. Z łatwością przyswajają podstawowe polecenie w ciągu kilku minut! To sprawia, że są też najbardziej posłuszne. Pudel Fot. / Pudel Pudle to drugie najmądrzejsze psy, według słynnego psychologa Stanleya Corena. Średnio – pudle były w stanie nauczyć się nowego polecenia przy mniej niż 5 powtórzeniach. Przeciętny pies jest w stanie nauczyć się nowej komendy przy 25 do 40 powtórzeń. Oznacza to, że pudel jest co najmniej 5 razy szybszy w nauce poleceń niż przeciętny pies. W zależności od rasy psów mogą być 20 razy szybsze. Jeśli chodzi o posłuszeństwo, przeciętny pies zastosuje się do znanego polecenia przy pierwszej próbie z 50% skutkiem sukcesu, pudle osiągają wyniki 70% przy pierwszej próbie. Przeciętny pies jest bardziej uparty – to wyjaśnia lukę. Owczarek niemiecki Fot. / Owczarek niemiecki Owczarki niemieckie z radością służą jako psy policyjne, psy widzące, psy asystujące medyczne i psy terapeutyczne, więc nie jest zaskoczeniem, że konsekwentne posłuszeństwo jest standardem w tej rasie. Owczarek niemiecki jest trzecią najbardziej inteligentną rasą psów. Dyskusja na temat psiej inteligencji zwykle koncentruje się wokół inteligencji posłuszeństwa, czyli umiejętności, które psy muszą uczyć się i podążać za nowymi poleceniami – w obszarze, w którym owczarek niemiecki przoduje. Naukowcy szacują, że inteligencja psa składa się w około 50% z genetyki i w 50% z okoliczności. Tylko dlatego, że pies jest „inteligentną” rasą, nie gwarantuje wysokiego poziomu IQ. Raczej, jeśli chcesz, aby twój owczarek osiągnął maksymalny potencjał, musisz go popchnąć, aby się uczył i rozwijał. Dziś, dzięki wysiłkom hodowlanym owczarek niemiecki cieszy się pewnym stopniem rozgłosu jako jeden z najbardziej inteligentnych psów. Chociaż border collie i pudel zaliczają się do kategorii „bardziej inteligentnych”, czy kiedykolwiek wiedzieliśmy pudla biorącego udział w policyjnej akcji? SPRAWDŹ OGŁOSZENIA | Owczarek niemiecki Golden Retriver Fot. / Golden Retriver Zgadza się. W tym rankingu jedno z najbardziej ukochanych zwierząt domowych znalazło się wysoko. Ta rasa pochodzi z psów gończych, a mimo to Goldeny również lubią zachowywać się od czasu do czasu jak przeciętne psy. Golden Retriever to jednak pies sportowy i aportujący, o czym świadczy nazwa. W szczególności specjalizowały się w przeszłości w odzyskiwaniu martwego ptactwa wodnego na polowaniach myśliwskich. po zastrzeleniu przez myśliwego. Innym ważnym wymiarem IQ psa jest inteligencja adaptacyjna, która odnosi się do tego, czego pies może nauczyć się robić dla siebie. Goldeny taką inteligencję adaptacyjną posiadają – są zdolne do uczenia się na podstawie wcześniejszych doświadczeń, np. pies tej rasy jest na tyle bystry, że wie, co to znaczy, gdy właściciel zakłada buty. Powiązanie obiektów z konsekwentnym działaniem jest przejawem wysokiej inteligencji adaptacyjnej u tych psów. Biorąc pod uwagę ich spryt, szybko się uczą jaki rodzaj butów oznacza spacer a jaki wyjście właściciela do pracy. CZYTAJ TAKŻE | Wakacyjna podróż z psem. Co należy wiedzieć? Doberman Fot. / Doberman Dobermany zaczęły występować pod koniec XIX wieku, kiedy niemiecki poborca podatkowy Louis Dobermann wymyślił, aby średniej wielkości zwierzak był zarówno psem stróżującym, ale także jego towarzyszem. Dlatego dobermany mają opinię nieustraszonych obrońców, ale i potrafią spędzać czas z dziećmi. Doberman to piąta najmądrzejsza rasa psów, są bardziej inteligentne niż prawie każda inna rasa. Bycie w pierwszej piątce oznacza, że dobermany są w stanie nauczyć się nowego polecenia przy mniej niż 5 powtórzeniach! W zależności od złożoności polecenia możesz nauczyć dobermana nowej sztuczki w mniej niż 30 minut. Co więcej, dobermany z powodzeniem wykonają znane polecenie przy pierwszej próbie w 95% (lub więcej) przypadków. Są nie tylko inteligentne, ale także niezwykle posłuszne! Dla porównania, inne rasy psów w tej samej klasie inteligencji co Doberman to rottweiler, Papillon, Australian Cattle Dog. Z natury dobermany są lojalne i będą strzec swoich ludzi i terytorium. Ich zdolność rozpoznawania przyjaciół od wrogów sprawia, że są tak instynktownie inteligentni. Na świecie jest wiele dużych ras psów. Ale tylko dobermany tak dobrze potrafią odróżniać dobrych i złych ludzi, są jednymi z najlepszych psów stróżujących.
Bywają optymistkami i pesymistkami, mają humory, potrafią się bawić jak dzieci. Świńskie osobowości nie przestają zadziwiać naukowców. Pewnego dnia laboratoria uniwersytetu w Newcastle w Wielkiej Brytanii zamieniły się w prawdziwy chlew. W kilku pomieszczeniach badacze urządzili 36 świniom mieszkania. Jedne miały betonowe podłogi i drewniane klocki do czochrania się, inne były bardziej luksusowe, miały więcej przestrzeni i wygodne posłania z grubej warstwy słomy. Potem przez kilka dni naukowcy obserwowali ich mieszkańców. O tym, że domowe świnie są mądre i wrażliwe, zoolodzy wiedzą od dawna. Teraz okazało się, że świnie nie tylko są bardzo wrażliwe na otoczenie, ale też mają różne nastawienie do świata. Praca naukowców z Newcastle, opisana w jednym z ostatnich numerów „Biology Letters”, nie polegała jedynie na obserwacji tego, jak zachowują się świnie w swoich mniej lub bardziej luksusowych chlewikach. To był dopiero pierwszy krok do wykazania, jak bogate życie wewnętrzne mają te zwierzęta. Naukowcy już wcześniej wiedzieli, że są świnie o osobowościach, które nazywali proaktywnymi – takie zwierzęta cechuje większa ruchliwość, upodobanie do zmienności. I są też świnie nazywane reaktywnymi – mniej aktywne i raczej ostrożne. To typy osobowości podobne do ludzkich – jedni są raczej ekstrawertykami, inni introwertykami. U nas cechy te w połączeniu z aktualnym nastrojem wpływają na to, jak podchodzimy do życia. Pytanie, czy u świń jest tak samo? Aby się tego dowiedzieć, badacze dobrali do eksperymentu świnie o proaktywnym i reaktywnym temperamencie. Następnie wykonywali z nimi proste ćwiczenie – umieszczali w pustym pomieszczeniu dwie miski, jedną z pysznymi, powleczonymi cukrem owocami, a drugą z ziarnami kawy. Świnie mogły swobodnie podchodzić do misek i próbować pokarmów. Po jakimś czasie naukowcy dostawili trzecią miskę, której zawartości nie można było jednoznacznie wywęszyć, trzeba było podejść do naczynia i sprawdzić, co jest w środku. Co się okazało? Świnki proaktywne odważnie podbiegały do miski, wierząc, że czeka je tam nagroda. Świnki reaktywne podchodziły do nieznanej miski o wiele rzadziej, pokazując, że nie wierzą w powodzenie tej próby – słowem, nastawione były pesymistycznie. Ale co z tym mają wspólnego chlewiki w wersji „deluxe” i „standard”? Za pomocą lepszych lub gorszych warunków w pomieszczeniu badacze chcieli wywołać u zwierząt dobry lub kiepski nastrój. Nikt przecież nie lubi leżeć na betonowej podłodze w klitce. Ale okazało się, że nie u wszystkich świnek zmiana warunków życia wpływała tak samo na poziom optymizmu lub pesymizmu. Świnki proaktywne były zadowolone, niezależnie od tego, czy leżały na twardej podłodze, czy na miękkim posłaniu. Zupełnie inaczej było z „urodzonymi pesymistkami” – to, że miały niewygodne mieszkanie, natychmiast wpływało na ich nastrój i powodowało brak wiary w to, że w dodatkowej misce są smakołyki. Były jednak skłonne nieco bardziej optymistycznie podejść do swojego zadania, kiedy wcześniej wyspały się na miękkim posłaniu, co wprowadziło je w dobry nastrój. – U ludzi sytuację, w której nastrój wpływa na ocenę sytuacji, nazywamy błędem poznawczym. Teraz wiadomo, że tak samo wrażliwe na błędy poznawcze są świnie i u nich również gorsze środowisko wpływa na nastawienie do życia – mówi prof. Lisa Collins z Lincoln University, szefowa tego projektu. To nie pierwszy eksperyment przeprowadzony przez prof. Collins z udziałem świń. Jej zespół od dłuższego czasu zaangażowany jest w odkrywanie zdolności poznawczych i umysłowości tych zwierząt, udomowionych przez człowieka około 7 tys. lat temu i do dzisiaj traktowanych jedynie jako chodzące szynki i balerony. O tym, że wciąż bardzo mało wiemy o tych zwierzętach, przekonał nas poprzedni eksperyment prof. Collins, tym razem z udziałem 72 prosiąt obojga płci. Wykazała w nim, że świńskie chrumkanie i kwiczenie może wyrażać całe spektrum uczuć, ale także temperament tych zwierząt. Badacze z jej zespołu najpierw odizolowali każdą świnkę na trzy minuty od reszty stada, a następnie na pięć minut wpuszczali do małego pomieszczenia, w którym stało albo białe wiadro, albo pomarańczowy pachołek. Żadnego z tych przedmiotów prosięta nigdy wcześniej nie widziały. Potem świnki wracały do reszty, a naukowcy obserwowali ich zachowanie. Okazało się, że te prosięta, które miały bardziej proaktywny temperament, kwiczały częściej i głośniej niż te wycofane. Niby nic odkrywczego, ale analogia do psychologii człowieka nasuwa się sama – u nas też ekstrawertycy gadają dużo i ogłaszają światu, co widzieli, a introwertycy wolą zachowywać swoje przeżycia dla siebie. Co świnie do siebie mówiły? Tego oczywiście nie wiemy, ale prof. Collins jest przekonana, że dysponują one całym słownikiem pozwalającym na zaawansowane komunikowanie się. – Świnie to niezwykle społeczne zwierzęta, które wykorzystują sygnały wokalne na wiele różnych sposobów: do kontaktu z resztą grupy, do przywoływania potomstwa, krzyku ze strachu lub wyrażenia przygnębienia – mówi uczona. Łącznie naukowcy doliczyli się ok. 20 rodzajów chrząknięć i kwików, a przecież wiadomo, że większość komunikacji wśród tych zwierząt odbywa się pozawerbalnie, głównie za pomocą ich fenomenalnego węchu. Stadna natura świń sprawiła, że w ich umysłach wykształcił się także wysoki poziom empatii polegający na zrozumieniu stanu psychicznego i emocji innych istot. Również człowieka. Jak dowiódł dr Christian Nawroth z Queen Mary University of London, już młode świnki całkiem sprawnie obserwują człowieka, położenie jego głowy i kierunek patrzenia, aby z dwóch osób wybrać tę, która zwraca na nie większą uwagę. Dr Nawroth wykazał też, że potrafią one wydedukować położenie smakołyku tylko dzięki obserwacji oczu człowieka, który patrzył w kierunku ukrytej w misce nagrody. Świnie są też w stanie bezbłędnie rozróżniać poszczególne osobniki z grupy. Dla nich stado jest gronem towarzyszy o indywidualnych cechach i osobowościach. Jak dowiódł dr Morven McLeman z angielskiego The Centre of Animal Welfare w Hatfield, już młode zwierzęta nie tylko odróżniają członków swojej grupy od obcych świń, ale także nie sprawia im trudności rozróżnianie dwóch świń blisko ze sobą spokrewnionych, niemal identycznych pod względem wyglądu. Kierują się wówczas jedynie zapachem moczu swoich towarzyszek – to jest swoiste imię, którym posługuje się każda z nich. Nauka społecznych zachowań rozpoczyna się u świń już w wieku dziecięcym – piszą w artykule „Thinking Pigs” dwie badaczki z Emory University, prof. Lori Marino i dr Christina M. Colvin. Prosiaki mają cały repertuar zabaw – ganiają się, uprawiają zapasy na niby, podskakują i wygłupiają się na różne sposoby, potrafią też chwytać pyszczkiem rzucaną piłkę, uwielbiają podrzucać do góry słomę. Podobnie jak dzieci, potrzebują tej zabawy, aby ich rozwój przebiegał prawidłowo. Jak piszą prof. Marino i dr Colvin, świnie, które miały możliwość bawienia się, były zdecydowanie lepiej rozwinięte umysłowo niż ich rówieśniczki z hodowlanych klatek. Pełne zabaw dzieciństwo przyspiesza intensywny rozwój mózgu oraz wpływa na inteligencję tych zwierząt. Ich IQ jest prawdopodobnie wyższe niż psów czy nawet szympansów – przekonują uczeni z amerykańskiego Emory University. Dzięki temu świnie potrafią rozwiązywać skomplikowane testy. W jednym z najwcześniejszych, przeprowadzonych w latach 90. XX wieku, uczeni dowiedli, że świnia, dysponując wzrokiem podobnym do człowieka i swoją inteligencją, może obsługiwać komputer. Potrafi bowiem nauczyć się posługiwania zmodyfikowanym joystickiem i zaznaczać kursorem widoczne na ekranie komputera kształty kół lub kwadratów. Z tym zadaniem psy nie były w stanie sobie poradzić. Naukowcy przeprowadzili też eksperymenty z wykorzystaniem luster, które są znakomitym narzędziem do wyznaczania poziomu samoświadomości i zaawansowania umysłowego zwierzęcia. Najbardziej znany eksperyment to tzw. test lustra, w którym sprawdza się, czy zwierzę, patrząc na swoje odbicie w lustrze, jest w stanie zrozumieć, że patrzy na siebie, czy raczej uważa, że to inny osobnik stojący naprzeciwko. Ten test u świń nie dał jednoznacznych wyników, ale z pewnością zwierzęta te przynajmniej częściowo rozumieją koncept lustrzanego odbicia. Jak pisze prof. Maciej Trojan z Zakładu Etologii Zwierząt Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu w książce „Na tropie zwierzęcego umysłu”, świnie potrafią wykorzystać lustro do znalezienia ukrytych przed nimi smakołyków – wiedzą, gdzie należy pójść, żeby znaleźć smakołyk, który widzą w lusterku. A trzeba naprawdę sporych zdolności poznawczych, by zrozumieć, że smakołyk nie znajduje się za taflą zwierciadła (tam szuka go większość zwierząt), ale po przeciwnej stronie, w odbiciu. Te wszystkie eksperymenty tylko potwierdzają to, co wielu ludzi wie od dawna – świnie są bystrymi obserwatorami świata i niezwykle szybko się uczą. Nie tylko swoich imion nadawanych przez ludzi, ale także rozmaitych sztuczek, od przynoszenia kapci po skoki przez koło, podobne do tych, jakie w cyrku wykonują tygrysy. Rozwój mózgu młodej świni jest do tego stopnia podobny do rozwoju mózgu człowieka, że ostatnio naukowcy zdecydowali, iż to właśnie te zwierzęta będą służyć jako modele do poznania procesu uczenia się dzieci. Tak zwane atlasy ich mózgów przygotowali niedawno neurolodzy z University of Illinois. Przeprowadzili oni badania w tomografie komputerowym mózgów 16 prosiaków i znaleźli mnóstwo podobieństw do mózgu rozwijającego się dziecka. Źródło: Newsweek_redakcja_zrodlo
ile iq ma pies