Ani Mru Mru - Tofik. Justyna Janicka. 9:00. Kabaret Ani Mru-Mru - Lokomotywa. Corvusmammering. 44:29. Kabaret Ani Mru-Mru - 2006 cz.1. Miasto. 1:05. 146 YouTube - Ani
Listen online to Kabaret Ani Mru-Mru - Daj Mi Tekst and see which albums it appears on. Scrobble songs and get recommendations on other tracks and artists.
Kabaret Ani Mru Mru zapowiada największą sensację tego roku To trzeba zobaczyć!! Czy Biała i Strzała podbiją kosmos? Do zobaczenia w kinach!!
Informacje. Start wydarzenia: 04 sierpnia 2018 o godz. 0:00 Miejsce: MDK – sala widowiskowa Wstęp: Wstęp wolny
W roku 2022 Mistrzostwa świata w piłce nożnej odbędą się w Katarze. W kraju tym spożywanie alkoholu jest karalne. Znając ironię losu, to polska druzyna tam właśnie się zakwalifikuje.
jurus gambar senam dasar psht 1 90. Tekst piosenki: Marcin: Nie łatwo żyje się u nas na dzielnicy Bo choć ziomali całkiem sporo kręci się To w biały dzień możesz, bracie, dostać kosę No i towaru raczej nie ma kupić gdzie. A bez towaru się rymów składać nie da Choć byś był z profesorem Miodkiem za pan brat. Ale dajemy jakoś sobie radę Najstarszy w Polsce hip-hopowy skład. Po prawej stronie Wisły leży Marcin, Michał: Praaagaaa! Marcin: Fajna ferajna Mieszkam na niej, mówię wam. A w samym sercu setoją nasze bloki I polski hip-hop powstał właśnie Marcin, Michał: Taaam! Marcin: Nam nie potrzebne są lupy ani skrecze Od wielu lat przyświeca nam zasada Marcin, Michał: Taaaa! Marcin: Że jak potrafisz Grać, bracie, na harmonii To hip-hopowa jazda idzie na 102. O tak! Jazda hip-hop! Marcin: To DJ Stasiek, on u nas klei bity Blokersem z Pragi jest już od 40 lat. Ja jestem Kaziu i zapodaję Marcin, Michał: Teksty! Marcin: A z tamburynem biega Staśka młodszy brat. Nawiasem mówiąc elegansio tańczy Marcin, Michał: Breakaaa! Marcin: Prawie nie pali ale bardzo lubi mak. A jak wypije 22 kompoty Rzuca tamburyn i breaka tańczy tak. Młody, break. Marcin: I niech mnie pierun Strzeli jeśli nie mam racji I niech mi ręki urwie, albo nogi dwie Że cała wielka polska scena hip-hopowa Od naszej praskiej trójki wzięła się. Więc posłuchajcie mnie w bejsbolówkach ziomki Marcin, Michał: I sprawdźcie to! Marcin: Gdzie tylko sobie chcecie Marcin, Michał: Że kiedy my Śpiewaliśmy na blokach Was nawet jeszcze Nie było na tym świecie. Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Obsada:Marcin – ProfesorMichał – MłodyWaldek - ChudyCzarek – Fanzloch (wchodzą Marcin z Michałem i siadają przy stoliku)Marcin: Wiesz co ci powiem? Ja już mam dość tych spacerów. Kręci mi się w głowie. Od jutra zacznę chodzić w Niech sobie naczelnik stadion przebuduje. (wchodzi Waldek) O, Chudini! Chudy, cześć!Waldek: Cześć chłopaczyska. Gdzieżeście byli dzisiaj na spacerze? (śmiech)Marcin: Chudy, weź mnie nie wkur…Michał: Ha, ha, ha…Marcin: Taki dowcipny jesteś? A drzwi zamkłeś?Waldek: Drzwi, kur… (już chce biec za kulisy, ale zatrzymuje go śmiech Marcina i Michała)Marcin: Siódmy rok na ten sam żart się Śmieszne, boki zrywać! (siada przy stoliku)Michał: Mnie tam No, opowiadaj, jak tam było u pana doktora?Waldek: …Znowu Jak to znowu nic? Człowieku, to jest niemożliwe! Przecież ty wczoraj połknąłeś dwa widelce, nóż, uchwyt od wiadra, kawałek rynny i to takie okrągłe na końcu, co połknął jak pączka, co to było?Michał: Kurek od Dokładnie. I co, znowu nic?Waldek: (wyciąga kartkę) No i proszę ja ciebie napisał mi…Marcin: Czytaj co (nie może przeczytać) Weź, Młody, ty przeczytaj, bo ja nerwa mam, no!Michał: Dawaj mnie te specyfikacje tu zaraz. (przygląda się kartce, potem odwraca ją do góry nogami hehehe) Weź, Profesor, ty przeczytaj, bo ja okularów nie To se kup! (czyta) „Stan pacjenta bardzo dobry. Lekko podwyższony poziom żelaza.” No tak to my stąd nigdy nie wyjdziemy.(wchodzi Czarek z paczką)Czarek: Widzenie, widzenie i po widzeniu. (siada przy stoliku)Michał: O, cześć (unosi się) E! Młody, jaki Fanzloch?! Jaki Fanzloch?! Fanzloch to ja jestem, o, dla pana Profesora, tak?! Jestem, o, dla Chudiniego, tak?! A dla ciebie, Młody, to ja jestem kto?! Pan Fanzloch! Pan Fanzloch von Obzylc!Marcin: Co ty jesteś taki zdenerwowany?Czarek: Teściowa – menda mnie Czego zaraz menda? Paczkę A w paczce katalog biura podróży. I sześć No to będzie elegancko!Czarek: Taa, wszystkie w Michał, Waldek: Uuu, menda…Marcin: Dobra, nie ma się co denerwować. Jesteśmy w komplecie, chodźcie w coś zagramy, szybciej czas do kolacji To w chowanego!Marcin: W chowanego? Świetny pomysł… Są jakieś inne?Waldek: W brydża O!Michał: Chudy, (z każdym słowem pokazuje na kogoś innego) jak ty chcesz grać w brydża? No jak ty chcesz grać w brydża?Waldek: (robi to samo, co Michał hehe) No normalnie chcę grać w brydża!Marcin: Ale akurat tutaj Młody ma rację. Nie damy rady zagrać w A bo co?Marcin: Bo nie ma kart. Naczelnik zabrał karty za ciszę nocną. Chyba, że ktoś sie kopsnie do naczelnika, to możemy Nie, nie, nie, mnie się kopsałka Leć, leć!Michał: Dlaczego ja?!Marcin: A kto, ja?Michał: O, dobry pomysł – No już zadzieram profesorską kiecę i lecę! No Ja nie idę, znowu będzie coś ode mnie chciał! Nie Zagrajmy o to kto pójdzie! Dobre rozwiązanie – kto przegra leci do Dobre, ale w co?Marcin: Jak to w co? W to co zwykle – „W państwa, miasta”.Czarek: O!Michał: I bardzo proszę – państewka, miastewka. Tylko panowie!..Marcin: Bez oszukiwania!Michał: Jesteśmy dżentelmenami – nie Sie Sprawiedliwość musi być!Marcin: Tak jest!Waldek: Zwłaszcza Przynajmniej Dobra, jedziemy. Kto zaczyna?Czarek: Najkrótszy.(wszyscy patrzą się na Waldka hehehe)Waldek: Co „najkrótszy”?!Marcin, Czarek, Michał: No!Marcin: Dobra, Iks, igrek, zet, a!Czarek: STOP!Marcin: Ty, Fanzloch! Od kiedy to ja nie mówię „stop”?Czarek: O matko, sorry, Profesor!Marcin: Trzymaj lejce! Jeszcze Iks, igrek, zet, a!Czarek: STOP! Jezu, znowu mi się wyrwało! Ostatni Iks, igrek, zet, a!Marcin: Stop!Waldek: Co „sz”?Waldek: No – „sz”.Michał: Ty, Chudy, jakie „sz”?Waldek: …Z kropką?Marcin: Jakie „sz” z kropką?Michał: Chudy, ty znasz jakieś miasto na „sz”?Waldek: Chicago! (czyt. Szikago j)Marcin: Panowie, skupcie się! „Sz” nie może być, bo to musi być litera, a „sz” proszę ja was to jest… eee… epitet!Czarek: No!Marcin: „Sz” to jest epitet – nie może Słuchaj się Jeszcze Nie wiedziałem. Iks, igrek, zet, a!Marcin: Stop!Waldek: Cz. (reszta się załamuje) Też nie?Michał: Weź, Profesor, ty zacznij!Marcin: Jak ja nie zacznę, to nikt nie zacznie. Uwaga, patrz i ucz się. Gotowi?Michał: I jadę: Iks, igrek, zet, a!(wszyscy patrzą się na Marcin i nikt nic nie mówi hehe po dłużeszj chwili odzywa się Czarek)Czarek: Kto mówi „stop”?Michał: …No ja.(wracają do patrzenia się na Marcin, a potem Waldek i Czarek spoglądają na Michała)Czarek: …Czemu nie mówisz?Michał: …Ale kiedy?Marcin: … Be!Marcin: Be, be, be, be! (szybko) Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć, dziesięć! Państwa!Czarek: Brazylia!Waldek: Francja!(Czarekwybucha śmiechem hehehe)Marcin: Francja?Waldek: Co „Francja”?Michał: No państwo Francja!Marcin: Państwo Francja?!Michał: O Boże, nie ma?Marcin: Jest, jeszcze jest! Ale nie jest na „be”!Waldek: Na „be”!Marcin: Skup się, bo przegrasz. My po dziesięć, ty Miasta!Czarek: Borusławice!Marcin: (do Waldek) Masz?Waldek: Nie Frombork.(Czarek wybucha śmiechem j)Waldek: Srombork!Marcin: Toż przykleksił A ty masz?!Marcin: Ja?Michał: No!Marcin: …Też miałem Czyli my po pięć, wy po zero. Zwierzęta!Michał: Jakie zwierzęta?Marcin: Zwierzęta na „be”Michał: Przecież gramy w „Państwa, miasta”!Marcin: Byk!Waldek: Bąk!Czarek: Borsuk!Michał: Foka!…(Czarek wybucha śmiechem j)Waldek: Sroka!Marcin: Nie, sroka nie może być. Sroka jest na „es”. My po piętnaście, (do Michała) a ty zero. Dobra, ja skończyłem. Kto teraz?Czarek: Ja!Marcin: Pan Uwaga, teraz ja!Marcin: …Uwaga, teraz ja!Marcin: To zaczynaj!Czarek: Nie przerywaj! I.. (bardzo szybko) a, by, cy, dy, e, fy, gy, hy, i, jy, ky, ly, ły, my, ny, o, py, ry, sy, ty, wy, u, zy, źi, ży, (coraz szybciej) a, by, cy, dy, e, fy, gy, hy, i, jy, ky, ly, ły, my…Waldek: Fanzloch!Czarek: No?Waldek: Nie na STOP! O Jezu!Marcin: Skup się!Michał: Jeszcze A! (liczy)Marcin: Stop!Czarek: (namyśla się) Czyli „el”.Czarek: El! „El” jak Elżbieta!Marcin: Dokładnie, „el” jest Uwaga: jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć, dziesięć. Państwa! Libia!Michał: Lichtenstein. (czyt. Lichtensztain)Marcin: Lichten… Lich… ten…Waldek: Czen?Marcin: No ten…Michał: Któren?Marcin: Też miałem No. To ja piętnaście, wy po Uwaga! Miasta!Marcin: Las Las …Frombork!Marcin: Frombork! Brawo! Po prostu brawo!Czarek: (do Michała) Ty jesteś głupi, wiesz?Michał: A ty masz?Czarek: …Lodosławice!Michał: (wybucha śmiechem) HA, HA, HA! A gdzie to jest? Gdzie to jest?Czarek: Profesor, koło Borusławic, prawda?Marcin: Tak, są, Robicie mnie w balona!Marcin: Jakiego balona? Sam się robisz w balona, bo atlasu nie Ja atlasu nie znam?Marcin: Przecież to słynne trójmiasto: Lodosławice, Borusławicie i… eee… Grzdów-Zdrój!Czarek: Lub Dokładnie, tylko, że trochę dalej. Wyjdziesz, to sobie O, to dobre! Heh!Czarek: Uwaga! Imię!Waldek: O masz!Czarek: Nie masz? To masz No, proszę bardzo! Parę razy było zerko i cię zmobilizowało. Ja mam Co „loda”?Marcin: Jajco loda! Imię takie żeńskie – Loda!Waldek: Przestań, nie ma takiego imienia!Michał: Profesor, no z cały szacunkiem do profesury, no ale nie ma takiego Nie ma imienia Loda? Nie ma imienia Loda? A Halama jak miała na imię?!Waldek: Grzegorz! Zerko tak samo jak ja!Marcin: Grzegorz? Chyba z Czyli wy zero, (do Michał) ty pięć, no to ja znowu A za co to piętnaście?Czarek: Bo No to masz to się chwal, zobaczymy czy za Leopard.(reszta wybucha głośnym śmiechem hehe)Michał: HA, HA, HA! A może Puma? HA, HA, HA!Marcin: Weź, Fanzloch, bo wyjdę normalnie!Waldek: A ja z nim wyjdę!Marcin: Umówmy się raz na zawsze – nie ma imienia Zobacz to twoje piętnaście… (udaje, że strzela z procy hehehe)Czarek: Uważaj, a teraz będziesz robił tak… (udaje, że coś wciąga do ust hehehe), wiesz?Michał: No!Czarek: A Leopard Pietraszak?(reszta poważnieje)Marcin: Ten Tak!Marcin: Dobra, raz do roku to i kura wiesz Dobra, masz to Kto teraz?Michał: (podnosi rękę) No to Gdzie ten semafor podnosisz?Michał: No co?Marcin: No co – jak możesz być ty, jak był Fanzloch, a po zegarze idzie. (kręci ręką w przeciwną stronę do ruchu wskazówek zegara hehe)Czarek: Po zegarze Tak jest. Takie są Pan Chudini. Pan Chudini się przypatrzył, pan Chudini się nauczył, pan Chudini się odgrywa! Proszę Tylko bez „szy” i „czy”!Marcin: Przecież wie!Michał: Jak wie, jak przed chwilą było „szy”, „czy” i „szczy”!Waldek: Ty, ja wiem co to jest epitet, nie?Marcin: No. Iks, igrek, zet, a!Marcin: Stop!Waldek: Ł?Michał: A widzisz, to jest dopiero wyzwanie! (szybko) Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć, dziesięć! Stop! Państwo!Michał: Wisconsin! (czyt. Łiskonzi)(reszta wybucha śmiechem)Michał: Dajcie mi mapę! Nie znam się na atlasie? Pokaże ci Wisconsin!Czarek: Ale Wisconsin jest! Jest na mapie, ale to nie jest państwo, głupi! Wisconsin to nie jest państwo!Michał: A co to jest?Czarek: Wisconsin?Michał: A co to jest?Czarek: Wisconsin?Michał: A co to jest?Czarek: (patrzy się na Marcin i Waldka, ale oni odwracają głowy hehe) Wisconsin…Michał: (daje głowę naprzeciwko głowy Czarek hehehe) Co to jest?!Czarek: Wisconsin to… rzeka!Waldek: Rzeka!Marcin: Dokładnie! Wisconsin to jest rzeka!Waldek: Jasne, długa rzeka!Marcin: Czyli masz znowu zero!Waldek: Chudy, masz?Waldek: A ty masz?Marcin: Ja teraz nie Ja też teraz nie Nie No! I wszyscy po zero, upiekło ci Czyli remisik!Czarek: Tak Można zagrać?Waldek: Dobra. Miasto!(wszyscy się zastanawiają)Czarek: Nie Patrz, ja też nie Też nie Ja mam…Marcin: No …Frankfurt.(reszta się śmieje)Michał: Ale przynajmniej miałem!Marcin: I bardzo dobrze, że miałeś, bo Frankfurt jest akurat za minus pięćdziesiąt!Czarek: A dlaczego za minus pięćdziesiąt!?Marcin: Bo jest większy od Fromborka, ot co! Czyli ty minus pięćdziesiąt, a my po Dobra, to teraz tak: Rzeki!Razem: (patrzą po sobie) Wszyscy po pięć. Dobra, kończymy co?Czarek: Tak Jak kończymy? A ja?Marcin: Patrz jak się na ostatnią rundę załapał. No dobra, Dobra, uwaga. Iks, igrek, zet, a!Czarek: STOP!Michał: Fy. (bardzo szybko) Raz, dwa, trzy, pięć, osiem…! STOP, STOP, STOP! Państwo!Czarek: Francja!Waldek: Finlandia!Marcin: Fidżi!Michał: …Filipiny, dobra! Miasto!Marcin: Frombol!Waldek: Frankfurt!Czarek: Frombork!Michał: (nie wie co powiedzieć hehe) …Phoenix! (czyt. Finix)(reszta wybucha głośnym śmiechem hehehe)Marcin: Finix chyba ten z popiołów. Znowu cię mamy!Michał: Amerykański Phoenix!Marcin: No właśnie i dałeś się nabrać, bo amerykański Phoenix nie jest na „fy”!Czarek: A na co, na „gy”?!Marcin: Na „py”! Bo się pisze Phoenix (czyt. Phoenix j), a czyta się (z amerykańskim akcentem) „finix”.Waldek: (z akcentem) Of course (czyt. of kors)! Amerykańskie miasto!Marcin: No i tu jest jeszcze nieszczęśliwie, bo (z akcentem) amerykański Phoenix (czyt. Finix) jest na minus A dlaczego jest za minus siedemdziesiąt!?Marcin: Bo jest większy od Frombola, Fromborka i Frankfurtu razem wziętych, ot co!Czarek: (z akcentem) No, no! No „razem”. Together (czyt. tugeder)!Marcin: Yes. (czyt. jes)Michał: Dobra… Znany aktor na „pe”!Marcin: Dlaczego na „pe”?Waldek: Jakie „pe”?Michał: To za ten wasz (z akcentem) Phoenix. (czyt. phoenix j)Marcin: Tak pogrywasz, tak?Michał: Tak!Marcin: A ty masz znanego aktora na „pe”?Michał: Ja Peszek!Marcin: Patrz, miał!Waldek: Pszoniak!Czarek: Peszek, czy nie farcik?Marcin: Czekaj, cicho… Znany aktor na „pe”… (patrzy się na Czarka i dostaje olśnienia w tym samym czasie co Czarek hehe)Czarek: Jest! Pa…Marcin: Pa… (pokazuje na Fanzlocha)Czarek: Ten, Pa…Marcin: Pa… Pa… Pakulnis!Czarek: Też miałem Taa?Marcin: Miałeś Pakulnis?Michał: Miałeś Pakulnis?Czarek: Znaczy w grze!Marcin, Michał, Waldek: E tam, w grze!Michał: To się nie Dobra, po obrociku było. Liczymy punkty. Młody A ile miałem w ostatniej?Marcin: Co, nie śledzisz na bieżąco?Michał: No Dyszka. O! Tutaj też dyszkę dostałem. To ja mam, piękna cyfereczka – sześćdziesiąt osiem!Marcin: Sześćdziesiąt osiem – pięknie poszłeś!Michał: Można zagrać?Marcin: Ty, skąd to osiem?Michał: Z… Zaraz ci powiem jak chcesz!Waldek: No, to mi powiedz. Wiesz: pięć, dziesięć, piętnaście… A ty masz Chudini (podwija rękawy), były ustalenia na początku, że jesteśmy dżentelmenami i nie oszukujemy. Tyle mi wyszło, co mam se dodać?Marcin: Nie no, jak mu tyle wyszło…Michał: (do Czarka) A ty ile masz?Czarek: (zamyślony) Ciii! Cicho, bo pierwiastkuję. Bo to jest tak: ciąg postępujący od lewej, czyliu pierwiastek… i całeczki… Dziewięćdziesiąt trzy!Waldek: Dziewięćdziesiąt cztery!Marcin: Dziewięćdziesiąt siedem! No, dziękuję bardzo! (przybija piątkę każdemy, oprócz Michałowi j)Czarek: Tak jest!Marcin: Czyli pan Profesor jak zwykle pierwszy, Chudy drugi, Fanzloch trzeci, a Młody…Michał: Ostatni…Marcin: Tak jest. Także zawijaj się do naczelnika. Myk, myk po Raz, raz, raz!Michał: (wstaje, ale nagle się zatrzymuje) A dlaczego ja?Marcin: Co się głupio pytasz? Takie są zasady: kto jest czwarty ten biegnie do naczelnika po karty!(wszyscy się cieszą)Michał: E no… A trzeci?Czarek: …Co trzeci? Trzeci w ogóle nie leci!(wszyscy się cieszą)Michał: No dobra, a drugi?Waldek: …Drugi po karty latać nie lubi!(wszyscy się cieszą hehe)Czarek: Oooo, Chudini!Michał: A pierwszy?Marcin: …A nie interesuj się, bo kociej mordy dostaniesz! Poszedł!
Tekst piosenki: To końcowy song W wolnym tempie na dwa Tylko wciąż czegoś brak yes too be Bo jest rytm, jest też i bas Ooooo gości stu Tylko o czym ja mam śpiewać powiedz mi No daj mi, daj mi tekst Daj mi oooo tekst Daj mi oooo tekst Tekst daj mi, tekst daj mi Ja dłużej tu nie mogę czekać Tekst daj mi Oooo tekst daj mi Oooo tekst Tekst daj mi, tekst daj mi No Pioterek kończ ten program wreszcie Tekst daj mi Oooo tekst daj mi Oooo tekst Tekst daj mi, tekst daj mi
Historia kabaretu ANI MRU-MRU nie jest długa, bo kabaret nie jest aż taki stary. Powstał tak naprawdę we wrześniu 1999 roku. Za datę powstania przyjmuje się datę pierwszej próby, na której byli obecni wszyscy ówcześni wykonawcy: Joanna Kolibska, Grzegorz Tatara, Maciej Wojnarowski i Marcin Wójcik - pomysłodawca i założyciel. Niedługo potem do składu dołączył pianista Janusz Bronkiewicz i praca nad pierwszym programem zaczęła iść pełną parą. Wartym dodania wydaje się fakt, iż za sprawą dopingujących całemu przedsięwzięciu znajomym Agnieszce i Rafałowi (chyba jeszcze wtedy oboje nie nazywali się Turscy) na dwóch lub trzech próbach pojawił się niejaki Michał Wójcik, anonsowany jako człowiek, który mógłby się nadawać. Niestety zrezygnował, tłumacząc się brakiem czasu, całe szczęście nie wszyscy w to uwierzyli, co miało swoje konsekwencje nieco później. Kabaret Ani Mru-Mru - Chińska restauracja (2009) - HD Kabaret Ani Mru Mru - Tańce Kabaret Ani Mru Mru - Król i wieśniak Ani mru mru randka w ciemno Życie z Żoną w czasie Pandemii - Kabaret Ani Mru Mru Młodzi i moralni: Ani Mru Mru - Mazury Wizyta u Lekarza Specjalisty (2022!) - Kabaret Ani Mru Mru Polski Ład - Zmiany w 2022 - Kabaret Ani Mru Mru Kabaret Ani Mru-Mru - Ojciec ma zawsze rację - HD (DVD & BD) Kabaret Ani Mru-Mru - Brezent (2019) Ani Mru Mru - Tofik Kabaret Ani Mru-Mru - Badanie słuchu (Official Video, 2019) Kabaret Ani Mru-Mru - Jasnowidz - HD Sopocki Hit Kabaretowy: Kabaret Ani Mru Mru - Ognisko Kabaret Ani Mru Mru - Dom starców Kabaret Ani Mru-Mru - Drzewo (Official Video, 2019) Kabaret Ani Mru-Mru - Piosenka ludowa (Official HD, 2014) Kabaret Ani Mru-Mru - Studniówka (Official HD, 2016) Kabaret Ani Mru-Mru - Studniówka (Official HD, 2016) Kabaret Ani Mru-Mru - Podkop (Official HD, 2016) Kabaret Ani Mru-Mru & Cezary Pazura - Cela Kabaret Ani Mru-Mru - Handel narządami Kabaret Ani Mru Mru - Oświadczyny Kabaret Ani Mru-Mru - Biuro matrymonialne Kabaret Ani Mru-Mru - Sanatorium Kabaret Ani Mru-Mru - Supermarket Manager: Katarzyna Jasińskatel. kom.: 0 600 800 920e-mail: kasia@ Wójcik - animrumru@ Waldek Wilkołek - meresz@ Oficjalna strona internetowa kabaretu
0 + - ! sazuki12 godz. odpowiedz ,,Lenoardo Dicaprio, bzydal!" to jest swietne daje piateczke 55555555 ,,Ludożerka chce cykierka!" 0 + - ! kaha10 godz. odpowiedz TEn skecz jest cool:D Daje 5 Ludozerca chce cukierka:P 0 + - ! kotecek148 godz. odpowiedz Tofik rulez x) ^^ ludozerka chce cukierka xP ja tez chce xP hehe 5 daje ki$$ x* x* x* 0 + - ! skorpion_xx godz. odpowiedz jeden z najlepszych skeczow AMM "tato czy ja jestem jakiś dziwny?" !!lol to jest swietne!! 0 + - ! Marf godz. odpowiedz Według mnie Tofik jest najlepszym skeczem ani mru mru XD wymiata ;D 0 + - ! ewusiaczek15 godz. odpowiedz super daje 5:P ale jak chce ktos uslyszec Tofika mowiacego glosem Chip i Dale to zapraszam do mnie:D mam stara kasete i zaklocenia sa nie do pobicia:D:D:D piszcie na 7620448:) 0 + - ! KAMIL5991 godz. odpowiedz Ten skecz jest aktualny również dzisiaj, gdy Britney S. ogoliła się na łyso.
ani mru mru tofik tekst